Limonka, szmaragd, jadeit lub leśny – nie ma znaczenia, który wybierzesz. W sezonie 2018-19 rządzą wszystkie odcienie zieleni.
Zieleń widać było na wybiegach największych marek prêt-à-porter i haute couture. Ubrania i dodatki w kolorach militarnego khaki, neonowej zieleni czy też świeżego zielonego pieprzu można zobaczyć w kolekcjach marek takich jak Gucci, Alexander McQueen, Giorgio Armani oraz Givenchy.
Kolor zielony w odpowiednim odcieniu pasuje blondynkom oraz brunetkom. Jego warianty, prawidłowo dopasowane, można łączyć z najróżniejszymi teksturami, uzyskując zupełnie inny wymiar tego pięknego koloru: w skórze w palecie sosnowej lub pistacjowej, w tkaninach w odcieniach limonki lub szmaragdu, w aksamitnej jadeitowej szacie i innych niekończących się wariantach, można ukazać ją w jeszcze fajniejszy sposób.
Zielony to nie tylko trend, ale także skuteczna alternatywa dla wszystkich, którzy są zmęczeni czernią. Wśród moich faworytów jest khaki, kiedy chcesz się wyróżnić, oliwkowy, w doskonałym stylu Off-White, i oczywiście wszystkie jego neonowe odmiany. Krótko mówiąc, zielonym możesz bawić się bez strachu, ponieważ jest on „głównym kolorem świata i ukazuje jego piękno”.